Kuracja rewitalizująca z witaminą A DermoFuture

Nie od dziś wiadomo, że witamina A (retinol) to witamina młodości. Zapewne każda z nas chciałaby mieć skórę długi czas młodą, bez przebarwień i niezwykle gładką. Przekraczając tę magiczną trzydziestkę nie specjalnie myślałam nad  używaniem kosmetyków przeciwzmarszczkowych itp. Teraz widzę jednak, że to błąd. Warto już nawet mając dwadzieścia lat dbać o swoją skórę, używając kosmetyki odpowiednio dostosowane do swojego wieku. Moja skóra jest wrażliwa, więc trafienie na krem do twarzy często było trudne. Do dziś nie mam idealnego, a serum do twarzy to dla mnie magia, nigdy nie używałam aż do teraz. Trafiłam na kosmetyk, który spełnia moje oczekiwania pod wieloma względami, ale do tego przejdę później. 

Co wiemy o witaminie A? Po pierwsze zmniejsza proces starzenia się skóry. Pełni też funkcję czynnika normalizującego, odpowiada za regulowanie wzrostu komórek skóry. Retinol po dłuższym oddziaływaniu na skórę  przenika do głębszych warstw naskórka, dzięki czemu wpływa na produkcję kolagenu i elastyny -daje to efekt ujędrnienia i zwiększenia elastyczności. Wraz z wiekiem spada ilość kwasu hialuronowego w skórze, który odpowiedzialny jest za prawidłowe nawodnianie  skóry, witamina A stymuluje jego produkcję. Dzięki tym właściwościom po kilku miesiącach stosowania witaminy A skóra staje się jędrniejsza, bardziej elastyczna, drobne zmarszczki ulegają spłyceniu, unosi się kontur twarzy. Retinol to również substancja rozjaśniająca przebarwienia, jest skuteczny w walce z przebarwieniami posłonecznymi. Efektem kuracji witaminą A jest stopniowe zanikanie przebarwień, w miarę regularnego stosowania produktów z odpowiednią jej dawką.(źródło: DERMOFUTURE)

DermoFuture oprócz kuracji z witaminą A, ma do zaoferowania jeszcze dwie:
  • Kuracja uszczelniająca naczynka z witaminą K
  • Kuracja odmładzająca z biotyną (witamina H)
Z pewnością wypróbuję z biotyną, ponieważ zastanawia mnie jak się sprawdzi u mnie, opinie znam i chociażby to mnie przekonuje do jej użycia.
Wracając do mojego serum rewitalizującego, jak go używać?
"Nakładać kosmetyk wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu, delikatnie wmasować. W przypadku skóry bardzo suchej po wchłonięciu się kuracji zalecane jest nałożenie kremu na noc."
Serum zamknięte jest w 20 ml buteleczce z pipetą, łatwą i wygodną w użyciu. Bursztynowy kolor płynu kojarzy mi się z latem, ciepłem i pięknem. Do tego ten zapach, niezwykle oszałamiający i przywołujący dobre skojarzenia. Można by rzec, że używanie serum to nic innego jak domowe SPA. Tym bardziej, że jest zarówno serum, jak i skóra po jego użyciu jest jedwabiście gładkie niczym płatki róż.
Efekty używania serum widoczne były już po kilku dniach. Skóra tuż po użyciu jest delikatnie nawilżona, błyszcząca ale też dużo jaśniejsza. Bardzo fajnie się wchłania w skórę, sprawiając że jest ona widocznie odżywiona i zmiękczona. Nie miałam przebarwień, także w tej kwestii się nie wypowiem, ale jedno jest pewne skóra twarzy, szyi czy dekoltu ma jednolity i rozjaśniony koloryt. 
Po całym dniu takie mini SPA to ratunek dla zmęczonej skóry, a jeśli jeszcze taka kuracja wnika w jej głębokie warstwy działając podwójnie to dlaczego się nie zdecydować.



Za zakupem takiego serum przemawia jeszcze cena, produkt jest bardzo wydajny i już nie wielka ilość wystarczy na twarz, szyję i dekolt. Do tego reszta pozostaje na dłoniach, które również się odżywiają. Moje od 3 tygodni znacznie polepszyły swój wygląd. Nie muszę używać kremu, bo dłonie są wystarczająco nawilżone na noc. 
Otwierając przesyłkę od Twoje Źródło Urody, od razu wiedziałam czego oczekuję. Jasność, jędrność, nawilżenie suchej skóry a do tego odnowienie jej to tylko kilka cech, które faktycznie stają się realne po użyciu kuracji rewitalizującej z witaminą A. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za każdy nawet najmniejszy komentarz, jest on dla mnie ważny.

Copyright © 2016 GUGUSIOWO , Blogger