#AmbasadorkaLPM moje podejście numer 2.

Po raz drugi udało mi się zostać Abasadorką Le Petit Marseillais



Tym razem marka przekazała nam do testów całkiem nowe kosmetyki. Paczki były dostosowane do potrzeb zgłaszających się osób. 


W pierwszej kolejności przypomnę wam moje poprzednie wpisy z serii #AmbasadorkaLPM TU i TU i TU.

"Le Petit Marseillais pochodzi ze słonecznej Prowansji. To kraina zdumiewających kolorów, wyjątkowych składników  i zniewalających zapachów To tutaj, w południowym słońcu dojrzewają drzewa migdałowca i kwitną sady pomarańczy. Prowansja to urokliwe gaje oliwne, cytrusy, pola lawendy i słoneczników oraz cykady. Tworząc kosmetyki Le Petit Marseillais czerpiemy z całego bogactwa tej prowansalskiej przyrody, dobieramy najbardziej wartościowe składniki i łączymy je w produkty o oryginalnych właściwościach, konsystencjach i zapachach." 
Źródło : Przewodnik po świecie Le Petit Marseillais.


Sięgnij po pielęgnację pod prysznicem z Le Petit Marseillais. 

  1. Dbaj, by Twoja skóra była jędrna i odżywiona.
  2. Nawilżaj przez 24 godziny.
  3. Oczyszczaj skórę bez podrażniania jej.
  4. Zatroszcz się o odpowiednią regenerację.
Każdy z tych etapów jest możliwy do uzyskania dzięki olejkom od Le Petit Marseillais.

W mojej Paczce Ambasadorskiej otrzymałam :

  • Krem do rąk : Masło Shea, Olejek Arganowy, Słodkie Migdały.
  • Olejek z Orzechów Laskowych i Mleczko Pszczele  - Satynowa skóra.
  • Przewodnik po świecie Le Petit Marseillais.
  • Pakiet Kart dla Mojej Przyjaciółki.



Niezależnie od tego czy uwielbiamy kąpiel czy też prysznic Olejek z Orzechów Laskowych i Mleczka Pszczelego będzie się idealnie nadawał dla chwili relaksu. Ten wspaniały olejek nie tylko dba o naszą skórę sprawiając, że staje się satynowa, ale dba również o nasze przyjemności związane z samym etapem kąpieli/prysznicu.
Olejek jest bardzo wydajny, a tuż po nałożeniu go na ciało tworzy delikatną piankę otulającą nas zapachem orzechów i miodu.
Jak czytamy na stronie LPM "Olej z orzechów laskowych to cichy bohater.(...) Nie jest tłusty, szybko się wchłania, a skóra po jego użyciu jest jędrna i lśniąca. Znikają drobne podrażnienia i łagodzą się stany zapalne. (...) Elastyczna, silna skóra. (...)Ten apetycznie pachnący olejek zapobiega także rogowaceniu naskórka, zapewniając miękkość dłoniom, kolanom i łokciom,(...).Olej z orzechów laskowych zawiera naturalny filtr UV i pomaga skórze zachować młodość, dodatkowo chroniąc ją przed wolnymi rodnikami.(...)Mleczko pszczele (...) uważa się za eliksir życia. Intensywnie odżywia, regeneruje, chroni skórę przed uszkodzeniami. Wzmacnia odporność i pozwala na dłużej zachować młodość. (...)"

Już po kilku użyciach olejku zauważyłam znaczną poprawę w jakości swojej skóry. Jeśli marzy wam się jedwabiście gładka skóra, a do tego intensywnie nawilżona i odżywiona to ten olejek jest niemal idealny. Zapach onieśmiela, przywołuje skojarzenia ciepła i słońca. Dla mnie wyjątkowy, ponieważ uwielbiam zarówno orzechy, jak i miód. Mleczko pszczele sprawia, że po kąpieli z tymże olejkiem możemy się poczuć jak Królowe... 
Mając za oknem pasiekę, mnóstwo uli i do tego jeszcze więcej miodu, wosku pszczelego i małych pracowitych pszczółek ucieszyłam się otrzymując właśnie ten konkretny olejek. 

W ofercie Le Petit Marseillais oprócz tego są jeszcze 3 inne:

  • Skóra nawilżona przez 24 godziny, Olejek różany, Wosk pszczeli, Masło Arganowe.
  • Satynowa skóra, Olejek Arganowy i Kwiat Pomarańczy.
  • Nawilżona skóra, Masło Shea, Akacja.

Niewątpliwie będę poszukiwać na półkach sklepowych każdego z tych olejków by móc sprawdzić ich moce działania.

Olejek z orzechów laskowych swoje zadanie spełnił. Moja skóra stała się satynowa, odżywiona i nawilżona. Rytuał pielęgnacyjny z Le Petit Marseillais jest bardzo łatwy do wykonania a przynosi rezultaty. 


" By spełnić potrzeby zniszczonej i przesuszonej skóry, Le Petit Marseillais stworzył idealną kompozycję - połączył trzy wyjątkowe składniki z Południa: cudowne masło Shea, które odżywia i optymalnie nawilża skórę, aloes znany ze szczególnie kojącego działania i zapewniający ochronę wosk pszczeli.
Dzięki bogatej konsystencji krem do rąk Le Petit Marseillais intensywnie regeneruje zniszczoną i przesuszoną skórę. Błyskawicznie się wchłania zapewniając Twoim dłoniom niezbędne nawilżenie i natychmiastową ulgę." 
Źródło: http://www.le-petit-marseillais.pl/produkty-do-pielegnacji-ciala/le-petit-marseillais-regenerujacy-krem-do-rak


Regenerujący krem do rąk Le Petit Marseillais to jeden z najlepszych kremów z jakim się do tej pory spotkałam. Żałuję, że dopiero teraz. Przez długi czas bowiem borykałam się z bardzo suchą skórą, nie pomagały emolienty, które sprawiały jedynie, że była ona zbytnio natłuszczona i nieprzyjemna w dotyku. Po kremie od Le Petit Marseillais moja skóra dłoni stała się delikatna, nawilżona i odpowiednio natłuszczona. Krem jest bardzo wydajny i już odrobina wystarczy by całe dłonie były posmarowane. Jak dla mnie krem jest bardzo dobry i z chęcią go polecam. 

Oba kosmetyki zasługują na większą uwagę, z wielką chęcią wypróbuję kolejne "nowości" od Le Petit Marseillais



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za każdy nawet najmniejszy komentarz, jest on dla mnie ważny.

Copyright © 2016 GUGUSIOWO , Blogger