W poszukiwaniu idealnej spacerówki
Przy starszym synu nie bardzo się zastanawiałam jaki chcę mieć wózek zamiast głębokiego. Zależało mi jedynie żeby po złożeniu nie zajmował dużo miejsca. Teraz przy młodszym kiedy ma 10 miesięcy idealna spacerówka jest bardzo poszukiwana. Zestaw, który mamy Jedo Bartatina póki co mi wystarcza. Chciałabym jednak wózek, który będzie zajmował mniej miejsca, będzie lżejszy, wygodniejszy i bardziej "wyjściowy". Wymagania? Patrząc pod względem finansowym to ciężko znaleźć taki idealny. Ale przeglądałam Internety i znalazłam kilka tych najbardziej idealnych dla mnie, dla nas.
W pierwszej kolejności ten, który skradł moje serce - Stokke Trailz. Nie tylko dlatego, że producent o nim pisze "Zawsze gotowy na nową przygodę" ale również z innych powodów.
Po pierwsze, jest na każdy teren - czyli to co nam potrzebne. Górki i leśne ścieżki nie byłyby nam straszne.
Po drugie wygląd wózka, elegancki, wygodny i wyglądający na solidny.
Po trzecie posiada to co dla mnie ważne: 3 stopnie oparcia przodem do rodzica (kontakt z dzieckiem jest dla mnie ważny), łatwe i kompaktowe składanie, duże pompowane koła.
Z chęcią bym się w taki zaopatrzyła.
Źródło zdjęć: https://www.stokke.com/POL/pl-pl/w%C3%B3zki/stokke-trailz/4068.html#_
Patrząc dalej idealny byłby X-Lander XA z kolekcji terenowej. Tutaj przyciąga mnie również wygląd wózka, ale także słowa producenta. Ich zdaniem jest zwrotny, nadający się zarówno do miasta, jak i do lasu. Ponieważ lasów mamy sporo, jest to duży atut. Ponadto po złożeniu jest dość zgrabny i powinien się zmieścić do naszego bagażnika.
Źródło zdjęć: http://x-lander.pl/product,xa.html
Trzecim wyborem jest Quinny Zapp Xtra, który podobnie jak dwa pierwsze jest idealny zarówno do miasta, jak i na wycieczki chociażby do lasu. Jest kompaktowy i poręczny, a do tego lekki - co przy dwójce dzieci jest atutem. Możliwość przekładania siedziska tyłem i przodem do kierunku jazdy jest także ważne. Póki co chcę widzieć synka i mieć z nim kontakt, z biegiem czasu kiedy młody będzie bardziej chętny do oglądania świata spokojnie i z łatwością można odwrócić siedzisko.
Źródło zdjęć: http://www.quinny.com/pl-pl/w%C3%B3zki/zapp-xtra/
To tyle, być może zanim się zdecyduję na wybór wózka jeszcze jakieś mi wpadną w oko. Być może ktoś z Was zna lub ma jakąś fajną spacerówkę, która oprócz wygody dla dziecka jest wygodna dla rodziców i nadaje się na każdy teren?
Oczywiście, żeby nie było niejasności - wpis nie jest sponsorowany. Są to jedynie moje własne przemyślenia.
Wózki świetne , mamy Quinny i spisuje się rewelacyjnie :) złego słowa o nim nie mogę powiedzieć . Zastanawiam się jednak nad Twoimi typami, czy te 2 pozostałe już w takim wieku to dobry wybór ?? To są spacerówki raczej z wózków 2 w 1 i takie spacerówki to do max 1,5 roku potem dzieci w nich wyglądają okropnie bo są po prostu za duże już na takie wózki :) Po Quinny widać że to wózek już dla starszych dzieci który posłuży dłużej :) No chyba, że możecie sobie pozwolić na wymianę wózka co pół roku albo nie będzie wam przeszkadzało, że dziecko wygląda jakby już wyrosło z wózka ;p wtedy wybrałabym stokke :)
OdpowiedzUsuńGdybym miała wybierać wózek 3 w 1 to na 100% Stokke. Patrząc jednak długoterminowo to faktycznie Quinny lub X-Lander najbardziej mi pasuje. Przy starszym synku używałam max do 2,5 roku teraz może być podobnie. Mały rwie się do chodzenia, więc długo spacerówka nie będzie. A post jest bardziej dla uzyskania opinii od Was ;) Bo to czy kupię coś czy nie to może się zmienić kilka razy. W końcu kobieta zmienną jest. Pozdrawiam i dziękuję za rady.
UsuńNo to z pewnością dużo zależy od dziecka :) Mój miał etapy, że w ogóle nie chciał w wózku siedzieć tylko na nogach ale w Quinny jest mu tak wygodnie, że mu się nie sni przestać jeździć ;p a w grudniu kończy 3 latka ;p Już go czasami oszukuje że w wózku kółko zepsute to płacze i każe tacie naprawiać ;p Nawet do przedszkole chce jeździć w wózku .. ;p A mi też się ciężko odzwyczaić bo lubimy długie i długo spacerować :P
Usuń