Wspomnień czar...

Wspomnień czar, cudny czas...  Jakże miło po kilku latach przeglądnąć zdjecia i przypomnieć sobie czasy bycia singlem, później parą, narzeczeństwem, ślub, ciąża i dziecko.... Teraz drugi cud w drodze i radość oczekiwania jest jeszcze większa, zwłaszcza dzięki temu, że starszy Synek chętnie oczekuje braciszka lub siostrzyczki.

Pierwsza ciąża była inna, inne objawy, mniejszy brzuszek, tak samo ruchliwe dziecko, tak samo ważny czas dla mnie i całej rodziny. Nie ważne czy planowane czy z zaskoczenia ważne czy kochane, a kochane na pewno będzie, już jest. Synek chodzi i głaszcze brzuszek, całuje i mówi do niego "słodka dzidzia, kocham". Łzy się w oku kręcą...

Oby tak dalej, dziś wrzucę zdjęcie starszego Synka, jeszcze jak był maleńki. Dziś to kawaler, samodzielny i wspaniały chłopczyk.