"Karuzela" Justyna Balcewicz - recenzja

To druga książka Justyny Balcewicz, która bardzo przypadła mi do gustu, tym razem jednak jest dla starszych odbiorców. Poprzednia "Na tropie złodzieja psów" wciągnęła nie tylko mnie, ale także moich synów. Śmiało mogę stwierdzić, że autorka pisze rewelacyjne książki dla dzieci, młodzieży ale również dla starszych czytelników. 

Co nieco o książce;

Życie to wieczna karuzela! Porywająca opowieść o zawirowaniach losu i pogoni za szczęściem.

Dla Kasi to fatalny dzień: najpierw traci pracę, potem chłopaka. Zostaje jej kanapa u przyjaciółki, jak za czasów studenckich. Ale dosyć tego! Kasia decyduje, że już pora na kasę, karierę i przyszłościowego faceta. Świat wielkich szans oślepia, tylko czy to błysk szlachetnego kruszcu czy taniej błyskotki?

Ponieważ książka to "dwie historie, dwa pokolenia i jedno pragnienie..." ma też niejako dwa opisy, drugi dotyczy drugiego bohatera:

Tadzio już w dzieciństwie dostrzega możliwości, jakie dają pieniądze. Dlatego wyznacza sobie jasny cel: bogactwo. Gdy zakochuje się w niedostępnej Ninie, obiecuje jej, że zostanie milionerem. Czy okazjonalny interes da mu taką możliwość?


Książka to historie dwóch osób, podzielone na opowiadania z ich życia. Młodej i ambitnej Kasi, której życie wywraca się do góry nogami oraz Tadzia, którego poznajemy od momentu jego narodzin po późniejsze lata. Cechą wspólną naszych bohaterów jest chęć bogactwa. Rozdziały dotyczące poszczególnych postaci się przeplatają. Raz mamy nieco informacji o Kasi, aby następny rozdział opowiadał nam o urodzeniu i dorastaniu małego Tadzia. Jest to bardzo ciekawe i innowacyjne podejście do tematu. Dzięki takiemu podziałowi, nie ma nudy w czytaniu. Każdy rozdział wciąga tak samo bardzo, czytając o Kasi, zastanawiałam się co będzie w kolejnym rozdziale o Tadziu i odwrotnie. Autorka taką formą książki, skutecznie wzbudziła we mnie zainteresowanie. Początkowo poznajemy życie Tadzia oraz zmiany jakie zachodzą u Kasi. Każdy z nich przeżywa swoje historie na swój sposób. Pod koniec całej historii Kasia poznaje Tadzia, a raczej Tadeusza, który jest od niej starszy. Czy to spotkanie wpłynie na nich oboje? Przeczytajcie to się dowiecie.
Osobiście jestem zadowolona z przeczytanej pozycji. Jest wyjątkowa w swoim całokształcie, od formy wydania, przez sposób przedstawienia postaci po samo zaskakujące zakończenie. Wydawała się gruba i ciężka, ale to tylko wrażenie. Wydawnictwo Skrzat zadbało o jasne i przejrzyste strony z wyraźną czcionką. Lekkie pióro autorki sprawiło, że czytało się przyjemnie. Czytając odniosłam jedno wrażenie, że naszym życiem kierują pieniądze i miłość, niekoniecznie w takiej kolejności. Kreacje postaci są bardzo realistyczne, od początku miałam wrażenie, że takich Katarzyn na świecie może być wiele, które pną się po szczeblach kariery w poszukiwaniu szczęścia w pieniądzach. 
Czy warto po nią sięgnąć? Jeśli lubicie książki obyczajowe z tajemnicą w tle, to tak, ponieważ nasze życie to wieczna karuzela, a ta pozycja to porywająca opowieść o zawirowaniach losu i pogoni za szczęściem.

Bardzo dziękuję za współpracę Dominice Smoleń oraz Wydawnictwu Skrzat za przesłany egzemplarz książki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za każdy nawet najmniejszy komentarz, jest on dla mnie ważny.

Copyright © 2016 GUGUSIOWO , Blogger