Plany mniejsze i większe....

Od dawna zastanawiałam się nad założeniem bloga... teraz wiem, że chcę go prowadzić. Ciągle jednak nie wiem co na blogu ma się znajdować. Niby planów na posty mam w głowie poukładane lecz ciągle nie wiem od czego mam zacząć.

Moje serce jest przy dzieciach, przy domu i zdjęciach. Teraz już wiem....

A w najbliższym czasie poukładam sobie posty po kolei... w końcu chciał nie chciał w styczniu powitamy nowego członka rodziny... na razie to jeszcze tajemnica, nie wiem czy drugi synek czy też może wymarzona córcia... Jak będzie?  Nie ważne, ważne aby zdrowe i szczęśliwe...
Dlatego już wiem, że razem z rosnącym brzuszkiem będę powoli szykowała wyprawkę. Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć jakieś piękne materiały żeby uszyć coś dla maluszka ale także dla starszaka. Póki co planuję kilka uszytków, w tym: śpiwór do wózka, segregator na łóżeczko, może kilka ciuszków, a dla starszaka na pewno czadową czapkę i komin, no i fikuśne zabaweczki....
Oj dużo tego....
Mam też nadzieję, na nowe współprace... nowe testowania.... nowe przygody w świecie blogowania...

Pozdrawiam