Piraci ukołyszą do snu...

Na początku marca dostałam do testowania od Canpol Babies karuzelę Piraci, o której już wspominałam TU. Przyznam szczerze, że ucieszyłam się ogromnie. Bo akurat karuzeli nam brakowało przy wyprawce dla Gucia. Nawet szukałam takiej kolorowej, pluszowej, z pozytywką która wzbudzi zainteresowanie u maluszka na dłużej niż minutę. Znalazłam Canpol Babies... A że szczęście mi dopisało otrzymaliśmy taką do testów.



Canpol Babies Blogosfera daje nam wiele możliwości... Prowadzisz bloga? Tak to zapisuj się już teraz :) Co miesiąc można się zgłosić do testowania produktów lub przeprowadzeni konkursu.

No ale wracając do karuzeli... Jak przyszła paczka, Guguś od razu zabrał się do rzeczy. W końcu trzeba pomóc mamie... no i dla brata naszykować prezent. Radość ogromna jak zobaczyliśmy jak na żywo wygląda karuzela, na którą czekaliśmy.





Karuzela prezentuje się przyzwoicie, pluszaki są miłe w dotyku i kolorowe dzięki czemu przyciągają uwagę maluszka. Do tego pozytywka, która po włączeniu puszcza kilka różnych melodyjek sprawia, że dziecko jest zainteresowane pluszakami kręcącymi się w kółko. Melodyjki są znane i nie raz łapię się na tym, że śpiewam słowa piosenek do melodii albo wymyślam nowe.




Wyposażona w pałąk z lusterkiem z mocowaniem do łóżeczka i nową pozytywkę. Delikatne dźwięki aż 12 kołysanek do wyboru uspokajają dziecko, ułatwiając zasypianie, a żywe kolory rozwijają koordynację wzrokową i motoryczną małego dziecka.


Zastanawiałam się jak mój dwumiesięczny synek zareaguje na takie nowości. Jestem szczęśliwa, że mamy takie cudo. Zanim miałam karuzelę, musiałam Gucia zagadywać, tulić lub nosić po domu, taki z niego ciekawski bąbelek.
Teraz wystarczy, że położę go do łóżeczka i puszczę pozytywkę a Piraci zrobią swoje. Gucio swoimi oczkami ogląda każde zwierzątko, słucha muzyki i nawet z nimi rozmawia. A ja? No cóż mam chwilę dla siebie lub dla starszaka ;)

Im starszy jest Gucio tym bardziej jest zainteresowany karuzelą, czasem wygląda jakby sięgał rączkami i chciał złapać zwierzątka. Śmiało mogę więc stwierdzić, że jest to idealny prezent dla maluszka z okazji jego urodzenia. Przy starszym synku również miałam karuzelę od Canpol Babies, inną wersję, mniej kolorową ale z pozytywką. Guguś ją uwielbiał, była jednak nakręcana. Ta ma dwa guziczki i wystarczy wcisnąć zielony aby włączyć bądź zmienić melodię, a czerwony aby zgasić. Nawet 3 i pół letni Guguś radzi sobie idealnie.
Podsumowując karuzela godna polecenia, cieszę się niezmiernie, że możemy ją testować i pewnie jeszcze nie raz pojawi się na naszych zdjęciach.























Kochani ponownie zapraszam Was do odwiedzenia strony Canpol Babies Blogosfera.

3 komentarze:

Dziękuję bardzo za każdy nawet najmniejszy komentarz, jest on dla mnie ważny.

Copyright © 2016 GUGUSIOWO , Blogger