CzuCzu puzzle dla malucha i starszaka
Długi czas zastanawiałam się skąd się bierze ten zachwyt nad produktami CzuCzu? Zwykłe puzzle, a tyle emocji i to przeważnie pozytywnych. Nie raz spotkałam się z recenzjami na blogach, konkursów nigdy nie wygrywałam, a puzzli nie kupowałam bo starszy syn nie przepadał nigdy za ich układaniem. Ułożył raz i szły w odstawkę, wtedy ważniejsze były piły i młotki. Dlatego jak młodszy syn dostał je w prezencie, dobrych kilka tygodni temu od razu z zaciekawieniem je otworzyłam. Mały nie rozstaje się z nimi na dłużej, nie było dnia żeby się nie brał za ich rozkładanie. Czyli jednak coś w tym musi być. Skoro takie dwulatek układa je chętniej niż puzzle innych firm.
CzuCzu oferuje nam nieograniczone możliwości do rozwoju naszych dzieci. Wybór produktów mają na prawdę ogromny, od książeczek i zestawów kreatywnych takich jak np.: plansze kontrastowe, karty kontrastowe na sznureczku, karty obrazkowe, zagadki; po puzzle i gry np.: memory, puzzle wielkie i mniejsze, czy nawet mini warcaby. Tak na prawdę dla każdej grupy wiekowej, od najmłodszych niemowlaczków po starszaków. Duży wybór produktów jest w Rossmannie w dość przystępnych cenach.
W nasze ręce trafiły Moje pierwsze puzzle WIEŚ. Zestaw zawiera 27 elementów, które tworzą ciekawy rysunek wsi. To prawda, że małe rączki idealnie sobie z nimi poradzą.
Krowa, świnka, czy konik, do tego dwa kotki, siano i latawiec. Każdy element jest kolorowy, nie są zniekształcone jak to czasem bywa, dlatego dziecko może sobie wyobrazić realny wygląd zwierzątka.
Moje małe dwuletnie i szybkie dziecko, początkowo składał i rozkładał swoją układankę po kilka razy za dnia. Do tego stopnia się z nimi zapoznał, że teraz poucza innych gdzie trzeba położyć dany element mówiąc "aaa mamooo tuuuu" zaznaczając każde słowo bardzo wyraźnie, żeby tylko mama się nie pomyliła.
Jak dla mnie puzzle są świetne, wytrzymałe, wykonane z odpornego na zgniatanie materiału, sprawdzone przez syna, tyle razy co upadły na ziemię z wysokości niemal metra a nawet nie widać zagniecenia czy ryski. Mają piękne i żywe kolory, które tylko zachęcają do układania. Mogłabym tak długo, pewnie dlatego, że to nasze pierwsze tej firmy, ale już wiem, że na pewno nie ostatnie.
Wpis nie jest sponsorowany, a jedynie moją własną opinią.