Kosmetyki do makijażu dla zabieganej mamy... #opróżniamykosmetyczki po raz 3.

To już trzecie wyzwanie dla Trusted Cosmetics, tym razem na tapecie kosmetyki do makijażu. Na tych znam się chyba najmniej, ale i tak postanowiłam podzielić z Wami moją kosmetyczką do "upiększania". 

Niech tylko mnie ktoś nauczy ładnego "smokey eyes". Plisss :D

Jak zawsze zapraszam Was na post zbiorczy na portalu trustedcosmetics.pl oraz na poszukiwaniu hasztaga #opróżniamykosmetyczki zarówno na Instagramie, jak i Facebooku. 

Dużo tego nie ma, czy może się mylę? Po pierwsze znajdziecie u mnie:
  • Kulki rozświetlające AVON, albo się nie znam albo nie wiem jak używać, ale wielkiej różnicy nie widzę. Skóra owszem mieni się, a dzięki temu jest nieco rozjaśniona. No ale żadne tam WOW.
  • Kulki brązujące MARIZA, recenzja TU.
  • Pryzma do makijażu od MARIZA, recenzja TU.
  • Matujący podkład kryjący EVELINE Cosmetics. Jak dla mnie super, już jedno naciśnięcie pompki sprawia, że część twarzy jest pokryta podkładem. Zarówno krycie, jak i konsystencja mi odpowiadają. Jest to któryś z kolei podkład, z którym mam do czynienia i póki co najlepszy.
  • Krem BB Be Beauty. Tego używam prawie codziennie, łatwo się go nakłada a do tego jest nie drogi. 

Po drugie : pędzle do makijażu, no i tutaj totalna wtopa. Taka jestem zakręcona i zabiegana, że mam jeden marny zestaw zakupiony kiedyś w Biedronce, za małe pieniądze. Jestem zadowolona, ale marzą mi się porządne, ładne i błyszczące pędzle idealne do tego co mam w kosmetyczce. Liczę na Gwiazdora. Mężu czytasz? :)


Po trzecie kosmetyki do makijażu oczu. Jeszcze niedawno widząc to miałam uśmiech na twarzy, no i na pewno nie ze szczęścia.. tylko ze śmiechu, że przecież nie umiem i po co mi to...
Ale ponieważ jestem uparta, to ciągle próbuje i próbuje. Mam nadzieję, że w końcu będę się mogła pochwalić jakimś porządnym makijażem oczu. Ale zanim to zrobię, pokażę Wam moje zdobycze:
  • Baza pod cienie od WIBO, zakupiona w promocji, ale jak najbardziej używam i faktycznie makijaż jest trwalszy dzięki niej.
  • Paletka cieni do powiek NATURAL od WIBO. Dla mnie świetne, duży wybór kolorów, od matowych po perłowe. Jak wspomniałam nie umiem ich jeszcze idealne nakładać, ale się uczę. 
  • Kredka do oczu bezfirmowa, w kolorze zielonym, przyznam że moja ulubiona, ładny kolor a do tego łatwo się nią maluje bo jest miękka. 
  • Kredka do oczu brązowa od AVON z gąbką do rozcierana. Kredka może być, ale gąbeczka nie do końca się u mnie sprawdza.
  • Kredka/cień do oczu w kolorze srebra od AVON, szczerze to jestem z niej najmniej zadowolona. Używałam ją może ze 2 razy, a dostałam od Mamy, która się nią znudziła.
  • Eyeliner w kolorze zielonym z pięknym brokatowym połyskiem od ORIFLAME. Łatwy do nakładania, ładnie się mieni na oku, dzięki niemu powoli ogarniam robienie kreski na powiece. 
  • Tusz do rzęs  DERMENA lash, zakupiony w aptece Internetowej. Recenzja już przygotowana więc niedługo na blogu. Mam dość wrażliwe oczy, a raczej to co nakładam na rzęsy sprawia, że czasem po prostu łzawię, po tej maskarze nic się nie dzieje. 
 
Na koniec zostawiłam kosmetyki do ust. Nie maluję ich często,  tylko na większe wyjście z domu. Wtedy szaleję i używam balsam od Marizy. Przy wyjściu na spacer, czy też do sklepu używam błyszczyka od EVELINE. 
  • Pomadka ORIFLAME, kolor czerwony i różowy (normalnie wstyd ale nie pamiętam) 
  • Pomadka ochronna ORIFLAME
  • Błyszczyk powiększający usta EVELINE Cosmetics
  • Balsam do ust Idaliq od MARIZA, recenzja TU

To tyle moi drodzy, po więcej zapraszam już za tydzień, tym razem postaram się być bardziej punktualna. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za każdy nawet najmniejszy komentarz, jest on dla mnie ważny.

Copyright © 2016 GUGUSIOWO , Blogger